Jak to wypada w niedzielę po obiedzie, a na dodatek w tak piękny słoneczny dzień , rodzinka państwa S. wybrała się na spacerek.
Nawet zdążyliśmy odwiedzić sklep, bo jak to ostatnio bywa przed świętami mamy kilka ZŁOTYCH NIEDZIEL pod rząd i Ci co nie mają czasu na zakupy w śród tygodnia mogą to czynić w taki dzień jak dziś.
My nie wybraliśmy się na zakupy dlatego nic nie kupiliśmy. Po krótkim spacerku wstąpiliśmy do rodzinki na kawę a wracając uwieczniliśmy jeden z świątecznych elementów których przyozdabia nasze małe miasto.
I tak dzień dobiega końcowi, jutro kolejna wizyta u lekarza, pewnie kolejne chorobowe a później oczywiście dalsze rehabilitacje i przybliżające nas dni do świąt.
Szkoda tylko , że atmosfera zakupów zaczyna psuć nastrój świąt.
Od tych Merry Christmas w głośnikach itd aż się nie dobrze robi.Po tym wszystkim nie jednemu odechciewa się Bożego Narodzenia.
Wam miłych przed świątecznych dni i nie dajcie się tej chorej atmosferze.
BYLE DO ŚWIĄT.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz