I już tylko dzień dzieli mnie od powrotu do rzeczywistości czyli powrotu do pracy.TAK TAK koniec dobrego.Cały czas człowiek smędził , że już do pracy by poszedł a jak już ma iść to , że by się jeszcze posiedziało w domu.
Nie ma co człowiekowi dogodzić nikt i nic nie może.
Jutro ostatnia wizyta, a nawet dwie u lekarza.Raz żeby zakończyć leczenie a po drugie uzyskać papierek potwierdzający zdolność do pracy, a od wtorku zacznie się.
Najgorsze , że ostatnimi dniami ręka potrafiła nieźle dokuczyć.Początek na pewno będzie ciężki, raz z powodu ręki, dwa PORANNE WSTAWANIE.

Przez te 3 miesiące przyzwyczaiłem się do wylegiwanie min. do 8, a teraz przyjdzie wstawać o 5.
Ale to dopiero za 2 dni, a teraz korzystam z ostatnich godzin wolnego.
Oczywiście pochłanianie kolejnych filmów jest na porządku dziennym, no może nie dziennym bo ostatnio jak oglądne 2 filmy w tygodniu to huk.
Jednak dziś obejrzałem aż 2 ;-)
Pierwszym był
Appaloosa

Dwóch
rewolwerowców Virgil Cole i Everett Hitch przyjeżdżają do małego miasta
Appaloosa. Mają stawić czoła terroryzującemu mieszkańców Randallowi
Bragg. Ich plany pokrzyżuje uwodzicielska Allie French
Obsada całkiem ciekawa ED HARRIS, VIGO MORGESEN , RENEE ZELLWEGER, JEREMY IRONS, natomiast muszę stwierdzić , że dziś albo nie kręci się porządnych westernów , albo po prostu MY już nie umiemy, bądź ...sam nie wiem jak to wyrazić ale ten gatunek filmowy musi poczekać na jakąś rewolucje lub odrodzenie.
Popołudnie stwierdziłem , że może coś trzymającego w napięciu i wybrałem
LUSTRA

Były
policjant pracuje teraz jako ochroniarz w wielkim centrum handlowym.
Pewnego wieczoru w lustrze jednego ze sklepów mężczyzna dostrzega coś
przerażającego. Postanawia dowiedzieć się skąd bierze się emanujące z
lustra zło.
I tutaj strzał w 10tkę. Film trzyma w napięciu i to jakim. Jak już jest akcja to krótko mówiąc strach się bać.
Dlatego tym którzy uwielbiają horrory polecam.
Chociaż są gusty i guściki , jednak jak dla mnie film całkiem przyzwoity.