http://www.exsite.pl/muzyka_mp3/mp3-skladanki/161446-va-pink-vol-1-2009.html
wtorek, 22 września 2009
Coś dla wielbicielek PINK PINK
http://www.exsite.pl/muzyka_mp3/mp3-skladanki/161446-va-pink-vol-1-2009.html
środa, 16 września 2009
Jak...
No i się zaczęło.
Pogoda z dnia na dzień raz tak raz siaka, to i choróbska się czepiają.
U mnie w domu już córka chora, żona chora a ja próbuję się ustrzec ale kiepsko mi to idzie bo zaczyna mnie łamać a i z nosa jak z kranu.
Cóż nie ma czasu na chorobę więc niech spada ;-)
Nie dam się.
W pracy jak w pracy, ale gorzej po pracy bo nic się nie chce a na poprawę czyli pozbycia się lenia raczej ciężko.W końcu zbliża się pora roku która nie napawa chęciami i optymizmem.Nawet wyjść z domu się nie chce nawet jak pogoda troszkę lepsza, a aparat oby się na mnie nie pogniewał i nie zepsuł się przy najbliższym użytkowaniu bo nie pamiętam kiedy go ostatnio używałem.
Macie może sposób na pozbycie się tego stanu>>???W sumie nawet nie wiem jak ten stan nazwać no bo przecież nie depresja hehe. Aż tak źle nie jest.
Nie ma to tamto , BYLE DO PIĄTKU.
LEPIEJ ŻYĆ WŚRÓD PTAKÓW, NIŻ PRZEZ CALE ŻYCIE MARZYĆ O SKRZYDŁACH.
Pogoda z dnia na dzień raz tak raz siaka, to i choróbska się czepiają.
U mnie w domu już córka chora, żona chora a ja próbuję się ustrzec ale kiepsko mi to idzie bo zaczyna mnie łamać a i z nosa jak z kranu.
Cóż nie ma czasu na chorobę więc niech spada ;-)
Nie dam się.
W pracy jak w pracy, ale gorzej po pracy bo nic się nie chce a na poprawę czyli pozbycia się lenia raczej ciężko.W końcu zbliża się pora roku która nie napawa chęciami i optymizmem.Nawet wyjść z domu się nie chce nawet jak pogoda troszkę lepsza, a aparat oby się na mnie nie pogniewał i nie zepsuł się przy najbliższym użytkowaniu bo nie pamiętam kiedy go ostatnio używałem.
Macie może sposób na pozbycie się tego stanu>>???W sumie nawet nie wiem jak ten stan nazwać no bo przecież nie depresja hehe. Aż tak źle nie jest.
Nie ma to tamto , BYLE DO PIĄTKU.
LEPIEJ ŻYĆ WŚRÓD PTAKÓW, NIŻ PRZEZ CALE ŻYCIE MARZYĆ O SKRZYDŁACH.
piątek, 11 września 2009
Otarcie się o śmierć...
OTARCIE SIĘ O ŚMIERĆ NIC NIE ZMIENIA.ŚMIERĆ ZMIENIA WSZYSTKO.
op.cit .....
Ciekawe jestem czy jesteście wstanie zgadnąć kto to powiedział.Za prawidłową odpowiedź raczej nie przewidujemy nagród
Z drugiej strony ciekawi mnie ilu z was otarło się o śmierć.No już nie biorąc pod uwagę śmierci klinicznej itp ale jakieś wydarzenie które mogło sprawić , że już nie czytali byśmy WASZEGO wpisu na PlayBlogu.
Ja właśnie niedawno miałem takie zdarzenia.Oczywiście chodzi o ruch drogowy bo jakże inaczej.
Wyjeżdżałem z podporządkowanej i byłem pewien ,że z prawej nic nie mam to wyjechałem , a tu nagle pojawiło się jak duch UNO.Na całe szczęście ja wolno wyjechałem i zdążyłem wyhamować.
Póki co tym co za kilka godzin mają już weekend miłego weekendu, bo niestety przede mną jeszcze dziś popołudniowa zmiana i 9h oraz jeszcze jutro 6h.
op.cit .....
Ciekawe jestem czy jesteście wstanie zgadnąć kto to powiedział.Za prawidłową odpowiedź raczej nie przewidujemy nagród
Z drugiej strony ciekawi mnie ilu z was otarło się o śmierć.No już nie biorąc pod uwagę śmierci klinicznej itp ale jakieś wydarzenie które mogło sprawić , że już nie czytali byśmy WASZEGO wpisu na PlayBlogu.
Ja właśnie niedawno miałem takie zdarzenia.Oczywiście chodzi o ruch drogowy bo jakże inaczej.
Wyjeżdżałem z podporządkowanej i byłem pewien ,że z prawej nic nie mam to wyjechałem , a tu nagle pojawiło się jak duch UNO.Na całe szczęście ja wolno wyjechałem i zdążyłem wyhamować.
Póki co tym co za kilka godzin mają już weekend miłego weekendu, bo niestety przede mną jeszcze dziś popołudniowa zmiana i 9h oraz jeszcze jutro 6h.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)