Tydzień roboczy nowego roku dochodzi końca i chwało za to , bo tydzień nie zaczął się najlepiej i nie wiadomo czy się dobrze skończy.Dzisiaj zaliczam 6 dzień czyli można by powiedzieć sobotę.
W poniedziałek zacząłem od rannej zmiany i zaraz w ten dzień na nocną zmianę , a następny dzień na popołudniową a do końca tygodnia już na popołudniu i tak oto w 2 dni zrobiłem 3.
Na domiar wszystkiego w samochodzie padł jeden zamek w drzwiach (od kierowcy), a także nie idzie otworzyć drzwi od pasażera.
Dobrze, że chociaż w miarę odpala (tfu tfu tfu).
W taki sposób zacząłem 2010 rok ale jak to mówią źle zaczynasz jednak dobrze kończysz.
WAM miłego weekendu i oby do wiosny ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz