Może i wcale nie taki dobry bo pogoda za oknem prze okropna, co też i pewnie się co nie którym udziela wraz z przedświątecznym harmidrem.
Nerwowość niesamowita, a gdzie jeszcze generalne porządki.Chyba w tym roku obędzie się bez nich, tzn. będzie posprzątane ale nie w taki sposób jak co roku.
Póki co wyprany dywan i najgorsze, że cały wilgotny , mimo ciepła w pokoju a tym samym cały czas parują okna.
Na to wszystko moją żonka urwała w samochodzie przełącznik od gazu, w wyniku czego nie chciał odpalać na benzynie.Ach te kobiety.
Byłem u mechaników, niestety dziś mieli warsztat zamknięty.
Postanowiłem sam zbadać sprawę i udało się jakoś naprawić. Póki co działa i oby nie trzeba było wymieniać.
Apropo pogody, chyba kolejne święta bez śniegu i
Co zrobić taki nasz żywot.
A wam miłego weekendu i nie dajcie się ... ;-)
a ja dziś ubrałam choinkę i przystroiłam świątecznie mieszkanie
OdpowiedzUsuńja mam nadzieje że jedak śnieg będzie, chociaż na te 2 dni.. :)
OdpowiedzUsuńmiłego dnia - pozdrawiam Monisia :)