Kolejny weekend za mną, za nami.Już tylko 12 dni, i tylko 10 dni roboczych dzieli mnie od urlopu i wyjazdu do Łeby.
Jak już wspomniałem po weekendzie czas na jakąś fotorelację z wyjazdu do rodzinki.
Jak ja bym chciał być właścicielem tak pięknego ogrodu jak oni.
Kamilka też się czuła tam wspaniale a szczególnie uganiając się za TUŚKĄ przy czym nie omieszkała zaliczyć kilka upadków
... a taras stał się miejscem odpoczynku
A tu już razem ze mną
Teraz pozostaje życzyć miłego wieczoru i byle do kolejnych weekendów tak wspaniale spędzonych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz