sobota, 25 lipca 2009

Powrót do domu

Wszystko co dobre zawsze się kończy a przeważnie dość szybko.
Pobyt w Łebie dziś kończy połowę mojego urlopu.Druga połowa będzie po znakiem remontu w mieszkaniu babci.
Teraz czas na mnie i trza się szykować a za kilka godzin wyjazd



Po powrocie uzupełnię wpisy z fotorelacją z pobytu nad Bałtykiem.Poprzestałem na III dniu ponieważ ten internet tu dobija mnie a i trochę czasu i chęci brakowało.

Do miłego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz