op.cit .....
Ciekawe jestem czy jesteście wstanie zgadnąć kto to powiedział.Za prawidłową odpowiedź raczej nie przewidujemy nagród
Z drugiej strony ciekawi mnie ilu z was otarło się o śmierć.No już nie biorąc pod uwagę śmierci klinicznej itp ale jakieś wydarzenie które mogło sprawić , że już nie czytali byśmy WASZEGO wpisu na PlayBlogu.
Ja właśnie niedawno miałem takie zdarzenia.Oczywiście chodzi o ruch drogowy bo jakże inaczej.
Wyjeżdżałem z podporządkowanej i byłem pewien ,że z prawej nic nie mam to wyjechałem , a tu nagle pojawiło się jak duch UNO.Na całe szczęście ja wolno wyjechałem i zdążyłem wyhamować.
Póki co tym co za kilka godzin mają już weekend miłego weekendu, bo niestety przede mną jeszcze dziś popołudniowa zmiana i 9h oraz jeszcze jutro 6h.
na drodze nie raz "otarłam się" o śmierć, głównie przez szaleńczą jazdę ludzi którzy na podwójnej ciągłej, na zakręcie wyprzedzają kolumne tirów... ehh...
OdpowiedzUsuńa jeśli chodzi o inne rodzaje ocierania się o śmierć - za dużo by pisać, za dużo się chociażby w pracy naoglądałam...
a "OTARCIE SIĘ O ŚMIERĆ NIC NIE ZMIENIA.ŚMIERĆ ZMIENIA WSZYSTKO" powiedział jeśli się nie myle dr House :)
Lukrecjo bo kto inny może takie mowy sadzić jak nie HOUSE ;-)
OdpowiedzUsuńKażdy kocha , wszyscy nie na widzą