Cóż i wczoraj pogoda nie dopisała i cały dzień (no prawie cały dzień ) padało.Dopiero pod wieczór można było spokojniej spacerować itp.
Jednak praktycznie i tak dzień stracony.Może i nie całkiem bo trochę pochodziliśmy w deszczu po mieście i plaży, ale wcześniej nabyliśmy peleryny przeciwdeszczowe.
Natomiast uwiecznianie czegokolwiek na zdjęciach było raczej utrudnione i szkoda było sprzętu.
Po raz drugi z rzędu przyszło mi robić zdjęcia dopiero pod wieczór.
Mimo kiepskiej pogody dobry nastrój jest najważniejszy... :)
OdpowiedzUsuń